Hiszpańska Policja Skonfiskowała 13 Ton Pomidorów Wypełnionych Haszyszem
Hiszpańska policja i Europol świętują rozbicie największego kartelu konopnego i narkotykowego w Andaluzji.
To, że pomidory mają w sobie to „coś”, wiemy od 1978 roku, kiedy to pojawiła się słynna amerykańska komedia „Atak pomidorów zabójców”. Na szczęście jednak to tylko film, ale mimo wszystko pomidor pozostaje zdradliwym i niebezpiecznym warzywem. A, jak się okazuje, szczególnie źli ludzie wykorzystują to warzywo do prowadzenia działalności przestępczej.
I nie chodzi tu wcale o niewinnych growerów, którzy w nadziei, że nie zostaną przyłapani, kamuflują swoje plantacje marihuany sadząc wokół nich pomidory.
Sytuacja jest jeszcze gorsza: w Andaluzji odkryto pomidory przeznaczone na eksport, które pod swoją skórką nie składały się w 95 procentach z wody, ale w stu procentach z haszyszu. W jednym z magazynów przemysłowych w Alhaurín de la Torre (Malaga) policja i Europol odkryli 15 ton pomidorów, z czego 13 ton to atrapy wypełnione haszyszem.
Pełne narkotyków warzywa były przeznaczone również na rynek europejski i trudno sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby zostały u nas przetworzone na ketchup i koncentrat pomidorowy (#ironia).
Taki obrót sprawy zawdzięczamy skoordynowanej akcji Guardia Civil, hiszpańskiej policji narodowej i Europolu. Od lutego 2021 roku organy te ścigały przestępców, których trop skrupulatnie sprawdzano aż doprowadził on do głów „Cártel del Sur”.
Dochodzenie pod kryptonimem Operacja Imperium-Corsini wykazało, że największa mafia handlu narkotykami z Cieśniny Gibraltarskiej jest odpowiedzialna za import ponad 150 ton haszyszu, z których ponad 83 ton zostało skonfiskowane.
Ponadto organizacja handlowa za pośrednictwem kartelu z Tangeru przemyciła do Andaluzji 16 ton kokainy z Kolumbii i Kostaryki. Jednak w toku śledztwa okazało się również, że dwa kartele wspierane były przez czterech cywilnych gwardzistów stacjonujących w Algeciras i jednego funkcjonariusza policji narodowej pełniącego służbę w Maladze.
Według policji macki tej organizacji zwerbowały kilku funkcjonariuszy policji, z których część dzięki swoich stanowisk w porcie Algeciras przepuściła ciężarówki załadowane narkotykami. Niektórzy urzędnicy pomogli przekazując poufne informacje policyjne szefom organizacji przestępczych.
Bilans końcowy całej akcji jest pokaźny: aresztowano 61 członków kartelu. Podczas 34 rewizji skonfiskowano pięć sztuk broni palnej, dziewięć ciężarówek, siedem przyczep chłodniczych, 27 samochodów, 18 luksusowych zegarków, diamenty, inne kamienie szlachetne i wiele dzieł sztuki, których autentyczność wymaga jeszcze weryfikacji. Ponadto skonfiskowano 26 nieruchomości o wartości ponad 3 milionów euro oraz 17 pojazdów o wartości ponad 400.000 euro.
Czas pokaże, w jakim stopniu dzięki tej wszechstronnej operacji udało się hiszpańskiej policji i Europolowi osuszyć bagno narkotykowe wzdłuż Cieśniny Gibraltarskiej. Z dobrze poinformowanych źródeł wynika, że następca kartelu Cártel del Sur już działa na dużą skalę mieszając brokuły z haszyszem i marihuaną…
0 komentarzy